Wybory parlamentarne zdobyła w zdecydowanej większości Zjednoczona Partia Demokratyczna (UDP). Premierem na pierwszą w historii Belize trzecią pod rząd kadencję został Dean Barrow. Jako swoją taktykę w kampanii objął straszenie, że w przypadku innego wyboru Belize może stracić hojną i mającą szczególne znaczenie dla budżetu pomoc ze trony Wenezueli. Belize bowiem jest zależne od PetroCaribe, wenezuelskiego programu pomocowego oferującego paliwo po zniżkowych cenach. W 2012 roku Barrow wykorzystał 300 mln dolarów belizeńskich (151.52 mln $) wenezuelskiej pomocy w infrastrukturę w tym wybudowanie 150 asfaltowych dróg w Belize City.

Po przeliczeniu głosów ze wszystkich 31 okręgów wyborczych UDP zdobyła 21 miejsc w parlamencie, a opozycyjna Zjednoczona Partia Ludowa (PUP) 10. Część wyborców miała nadzieję, że dominantę dwóch partii przerwie rodząca się nowa siła pod nazwą Partia Postępu Belize i że jej kandydaci zdołają wejść do parlamentu.

Inne na ten temat