..Optymistyczna strona z dobrymi wiadomościami..

W wywiadzie telewizyjnym zastępca ministra edukacji Maria-Jesus Nkara zapowiedziała kampanię uświadamiania młodych dziewcząt jak mają chronić się przed niechcianymi ciążami. Kraj poruszyła sytuacja 15-letniej uczennicy Imeldy Bosuali, która po zajściu w ciążę została wydalona ze szkoły. Nie wiadomo ile dziewcząt w kraju musiało opuścić szkołę i założyć rodzinę bo tego oczekiwały od nich rodziny i społeczeństwo.

Podług danych Banku Światowego, w 2014 roku w Gwinei Równikowej wskaźnik urodzeń gdzie matkami były dziewczyny w wieku 15-19 lat wynosił 110 na 1.000 mieszkanek. Dane te są znacznie wyższe niż średnia światowa (44/1000), ale niższe niż w innych afrykańskich krajach takich jak Niger (204), Mali (175) czy Angola (167). Politykę rządu zabraniającą kontynuowania nauki przez ciężarne uczennice krytykują organizacje praw człowieka. Argumentują, że takie posunięcia będą zmuszały dziewczynki do aborcji.

W Gwinei Równikowej przerwanie ciąży może być jedynie w przypadku, gdy zagrożone jest życie kobiety (pod warunkiem, że zgodę na zabieg wydadzą rodzice lub mąż). Wczesne ciąże są częste w biednych społecznościach i część Gwinejczyków Równikowych chciałaby otwarcia specjalnej szkoły dla ciężarnych. Część rodziców traktuje córki jako obiekt przetargowy i popycha do zamążpójścia za bogatego mężczyznę by potem pomagały finansowo rodzinie. Młode dziewczynki umawiają się z mężczyznami którzy oferują im komórki by potem mogły umieszczać swoje zdjęcia na Facebooku czy WhatsAppie. Socjolodzy podkreślają, że takie zachowania wywołane są zwiększonym konsumpcjonizmem który pojawił się w kraju odkąd na początku lat 1990`s rozpoczęto wydobycie ropy naftowej.

Jeśli w Gwinei Równikowej dziewczyna nie ma dzieci do 18 roku życia uważa się, że jest bezpłodna. Za dużą ilość ciąży uważa się też brak kar dla mężczyzn dopuszczających się molestowania seksualnego. p>