..Optymistyczna strona z dobrymi wiadomościami..

Podano do wiadomości, że sławny zaginiony poszukiwacz przygód Alaskanin Cody Dial zginął od przygniecenia drzewem w Parku Narodowym Corcovado. Policja śledcza odnalazła jego zwłoki 22.V.2016 roku, dwa lata po jego zaginięciu (VII.2014). Wcześniej podejrzewano, że za jego śmiercią stoją osoby trzecie. W XI.2016 roku na podstawie testów DNA oraz uzębienia potwierdzono na 100% jego tożsamość.

Teraz udowodniono, że na jego obóz zwaliło się ogromne drzewo. Przy zwłokach odnaleziono paszport oraz pieniądze co wykluczyło motyw rabunkowy. Wykluczono też rozbój z użyciem maczety czy pistoletu. Podczas oględzin miejsca zdarzenia stwierdzono, że w wąwozie często dochodzi do osuwisk oraz złamań drzew. Jedno z nich omal nie przewróciło się na miejsca pracy śledczych.

Kanał National Geographic wyemitował 6-odcinkowy mini serial o rodzinie Diala. Zdaniem ojca było to jednak bardziej nastawienie na sensację niż dokument. Przyznał jednak, że show sprawił, że o śmierci jego syna zaczęto mówić szerzej i to przyczyniło się do zintensyfikowania poszukiwań ciała.