6 lat temu rząd Chin podarował 2 skanery do wykrywania narkotyków w porcie Limon. Jednocześnie w portach europejskich w wysyłanych na eksport towarach kostarykańskich (zarówno spożywczych jak i kwiatowych) nadal często przechwytywanych jest mnóstwo narkotyków. Ostatnio władze portu w Nowym Jorku odkryły narkotyki ukryte w kostarykańskim manioku. Skanery od 2009 roku ze względu na skomplikowaną instrukcję obsługi i elektronikę bardzo rzadko były w użyciu. Port nadal nie ma do nich połączenia internetowego i elektrycznego. Zamiast tego musi funkcjonować na bazie prądnicy dieslowskiej i nie może pracować w deszczu. W XII.2014 roku roczny koszt ich utrzymania wynosił 400.000 $. Władze portu skanują tylko podejrzane kontenery i nie widzą potrzeby by to robić z każdym ładunkiem. Izba Eksporterów CADEXCO krytykuje rząd za politykę skanowania i wyraża niepokój, że to może wpłynąć na reputację Kostaryki wśród kupujących kostarykańskie produkty w USA i Europie. W tej chwili wielu członków Izby na własną rękę za dodatkową opłatą wynajmuje ochronę swoich kontenerów w drodze do portu (by nie ukrywano w nich narkotyków).

Inne na ten temat