Producent mikroprocesorów Intel zadecydował o zamknięciu swojej fabryki. Zapowiedział zwolnienia 1.500 osób. Tyle samo zamierza zwolnić Bank Ameryki. Przewiduje się że decyzja Intela będzie miała bezpośredni wpływ na krajowy eksport i będzie to miało odzwierciedlenie w spadku PKB. Działalność Intela stanowiła 5% całego PKB kraju i 20% krajowego eksportu.

Decyzja ta ugodzi w 2.500-3.500 osób zajmujących się dostawami dla Intela. Przez pół roku będą się odbywać stopniowe zwolnienia. Produkcja zostanie przeniesiona do obiektów w Chinach, Malezji i Wietnamie, w ten sposób przybliżając się do nabywców i dostawców. W połowie I.2014 roku Intel oznajmił, że planuje zwolnić 5% swoich pracowników na całym świecie co miało stanowić około 5.400 etatów. Powodem miała być stagnacja na rynku komputerów osobistych. Kilka godzin później Bank Ameryki wydał oświadczenie o zamykaniu swoich podwoi w Kostaryce i zwalnianiu 1.500 osób. Stało się to po zaledwie 2 dniach od wygrania przez Solisa wyborów prezydenckich.

Inne na ten temat