Kostaryka ma problem z przepełnionymi więzieniami. Pojawiła się idea by wskrzesić działające w latach 1873-1991 więzienie na wyspie San Lucas.

Przeludnienie w więzieniach wynosi obecnie 39,08%. Przebywa w nich 13.227 osadzonych. Parlamentarzysta Otto Guevara zaproponował wysyłać na wyspę więźniów z niskimi i krótkoterminowymi karami.

Wyspa ma 4,72 km2 zlokalizowana jest w zatoce Nicoya, około 40 minut statkiem od portu Puntarenas. W 1873 roku więzienie na wyspie założył ówczesny dyktator Tomás Miguel Guardia Gutiérrez. Więźniowie niejednokrotnie poddawani byli tam torturom. Budynki kompleksu uznane zostały zabytkami. Stanowią je kościół, doki, szpital, 3-piętrowy budynek administracji, betonowy zbiornik na wodę i pompy wodne. W celach do dzisiaj pozostały zabytkowe graffiti z frazami o tematyce religijnej, rysunkami pornograficznymi i podpisami autorów.

Jeden z osadzonych: José León Sánchez napisał o swoim pobycie na wyspie książkę pod tytułem „Wyspa samotnych mężczyzn”. Twierdził, że został niesprawiedliwie skazany za kradzież której nie popełnił. Innym sławnym więźniem był Beltrán Cortés Carvajal – zabójca lekarzy Carlosa Manuela Echandiego Lahmanna i Ricardo Moreno Canasa.

W 2008 roku Kostaryka zadeklarowała wyspę rezerwatem dzikiej przyrody. Występują na niej wyjce płaszczowe, pająki, węże, jelenie i bażanty. Wody dookoła niej obfitują w płaszczki, głowomłoty tropikalne oraz żółwie. Jednocześnie Ministerstwo Turystyki (ICT) rozpoczęło przymiarki do przemiany wyspy w centrum turystyczne. Istnieją jednak obawy, że napływ turystów spowoduje zniszczenie stanowisk archeologicznych oraz fauny i flory.

Inne na ten temat