Korpus Pokoju zwiesił swój organizowany od 1962 roku program wobec Salwadoru, podkreślając że dzieje się tak z powodu szalejących w tym kraju aktów przemocy, które napędzają nową falę uchodźców do Stanów Zjednoczonych. Rozpoczęło się wycofywanie przebywających w Salwadorze 55 wolontariuszy.

Wiele osób podkreśla hipokryzję, że rząd Baracka Obamy stara się wydalić jak najwięcej uchodźców z powrotem do Ameryki Środkowej, a jednocześnie sam wycofuje swój Korpus Pokoju ze względu na niebezpieczeństwo. Wzrost morderstw w Salwadorze zmusił Departament Stanu do wydania w VI.2015 roku ostrzeżeń dla podróżnych sugerując Amerykanom niezwykłą ostrożność.

Od 2010 roku w Salwadorze zamordowano 34 obywateli USA, w tym 9-letnie dziecko (XII.2013).

Od początku działalności Korpus wysłał do Salwadoru 2.300 wolontariuszy.

Inne na ten temat