Nebraska, Idaho czy Malechowo?
W Forcie Marian schronienie znalazło mnóstwo różnej maści blachowców. To menażeria emerytów z różną historią. Jedni wciąż piękni inni kulawi i rdzawi. Jest tu ponad 200 różnej maści pojazdów od motorynek po czołgi. Największą brygadę stanowią pojazdy wojskowe, ale wśród nich plączą się i wozy uprzywilejowane i walce i koparki. Każdy tak samo ważny i kochany.
Zwykle pasą się w grupkach. Jedne na polanie, inne w reprezentacyjnym szpalerze dojazdu do biura. Potworzyły przyjaźnie i grupy wzajemnej adoracji. Na zdjęciu widać bandę trojga. Czeską Tatrę, amfibię i polonezową kruszynę. Zwykle wspólnie spędzają dnie bo jak twierdzą w takich towarzystwie im najlepiej.
Najczęściej pozostają bez ruchu pośrodku trawiastej malechowskiej sawanny. Trącają się klamkami gdy ktoś wjeżdża i komentują zachowanie naszych gości ;-) Stateczne pozy szybko jednak znikają gdy od strony warsztatu daje się słyszeć łoskot ocieranych o siebie kanistrów i baniaków. Obiad podano! Wówczas to z każdego zakątka Fortu zbiegają galopem wszystkie wygłodniałe ropożerne stwory. Z górki na pazurki, mało kół nie połamią! ;-) Jeden obok drugiego przepychając się wspólnie by tylko zdążyć na najlepszy kąsek.
Przestrzeganie regulaminu jest warte świeczki. Wieczorem odbywa się odprawa na której ci którzy byli danego dnia najgrzeczniejsi dostają przydział na olejowe desery. Wkrótce po całej okolicy roznosi się pogwar gromkiego mlaskania. Najedzone pupile mrugają w zachwycie reflektorami i wszystko czego jeszcze pragną to ułożyć się wygodnie w swoim legowisku i śnić kolorowy samochodowy sen. :-)
KONTAKT
Fort Marian
Nebraska
Idaho
Malechowo
|