Nowy pożeracz metalowych serc
Czy pamiętacie Państwo nasze Mutty zalegające w poczekalni salonu warsztacyny estetycznej?
Powoli kolejka się przesuwa. Wojskowi pokancerowani inwalidzi trącają się zderzakami pilnując który jaki ma numerek by nikt się przed nich nie wepchał i cierpliwie czekają na swoje nowe życie.
W warsztacie praca wre. Huki stuki i świsty. Maszyny pracują pełną parą, a poobijani wojenni weterani znów ubierani są w przystojność. Niedługo na szosach i wertepach znowu będą się za nimi oglądać czterokołowe panny.
Co kilka tygodni z warsztatu wystrzeliwuje para, otwiera się zasuwana brama, a z chmury wyłania się na podjazd odmłodzony Mutt. W Forcie daje się słyszeć gromkie ochhhhh i co poniektórzy trzepią zalotnie reflektorami ;-)
Na zdjęciu prezentujemy przykład takiego cacka po remoncie z nowym silnikowym serduchem, podzespołami oraz odpicowaną blachą. Pachnące opony, nowe żarówki i ścięgna zawiasów. Oto nowy pożeracz metalowych serc !
Za jego piękną nową aparycją stoją nasi warsztatowi fachowcy pod przewodnictwem Roberta. Prawdziwi profesjonaliści w swoim zawodzie, dopieszczający każdy szczegół wyposażenia. Jesteśmy dumni, że mamy takie skarby na pokładzie ;-)
KONTAKT
Fort Marian
metalowy
serc
ścięgna
|