KONTAKT
follow me on facebook






http://rafalcezarypiechocinski.vg1.pl


 

KOSTARYKOPOLIS
SĄCZYNIEC WŁAŚCIWY, PIGWICA WŁAŚCIWA, SAPODILLA

DO DZIENNIKARZY, BLOGERÓW I WIKIPEDYSTÓW

Uwaga. Strona ta jak i cały portal stanowi wynik pracy naukowej i składa się na czyjś dorobek. Informacje zbierane były latami w poszczególnych krajach i dlatego zabronione jest ich kopiowanie, przetwarzanie oraz pobieranie. Chyba, że napisze się o pozwolenie (dotyczy to m.in. dziennikarzy). Z danych mogą zaś korzystać studenci i uczniowie. Z powodu rozszabrowywania danych przez inne portale internetowe podstrona ta nie jest publiczna. Zastosowane zostały pułapki na plagiatorów. Nie zgadzam się też na ekspansywną działalność Wikipedii. Na bazie tej strony potworzonych zostało na niej wiele haseł o Kostaryce bez podawania źródła. Jej przedstawiciele szabrują polskie strony z danych zapoznając się z konkretnymi wątkami, a następnie po faktach charakterystycznych wyszukują je na zagranicznych portalach podając do nich link. Wiedzą, że w ten sposób nikt nie będzie ich ścigał. Ostrzegam, że jeśli dane z tej strony lub zagranicznych którym moje dane użyczam znajdą się na Wikipedii bez pytania, natychmiast będą wyciągane konsekwencje prawne.


[Manilkara zapota] (sapodilla, pigwica właściwa, chico zapote) Bardzo słodki (przez to czasami zwany „brązowym cukrem”), trochę podobny do kiwi lub dużego ziemniaka owoc o miodowo-jaśminowym zapachu. Kora drzewa, na którym rośnie, zawiera lateks – chicle (główny składnik gum do żucia). W suchej postaci przeżuwany był przez Majów. W 1866 roku sprowadzony został do USA przez generała Antonia Lopeza de Santa Anę. Jego syn wkrótce otworzył fabrykę gumy balonowej. Aztekowie stosowali lateks do formowania figurek. Znajdował również zastosowanie w stomatologii.

Sączyniec najczęściej spotykany jest w prowincji Guanacaste. Rzadko gotowany lub przeznaczany na konfitury. Jego owoce rosną w kiściach. Mogą być prawie okrągłe, szorstkie, jajowate, owalne lub elipsoidalne (5–10 cm szerokości). Niedojrzałe są bardzo twarde. Zanim dojrzeją, ich skórka powleczona jest brązową otoczką. Barwa miąższu waha się od żółtawej do ciemno- lub jasnobrązowej (czasami brązowo-czerwonej). Owoce są bardzo miękki, toteż są podatny na uszkodzenia mechaniczne. W smaku przypominają gruszkę. Czasami owoce są bezpestkowe, ale przeważnie zawierają 3–12 pestek, które są luźno ułożone wewnątrz komór nasiennych. Są brązowe lub czarne z białą opaską dookoła, zazwyczaj zagięte z jednej strony. Przeciętnie mają 2 cm długości.

Panuje przekonanie, że pochodzą z Jukatanu, północnego Belize i północno-wschodniej Gwatemali. Znajdowane są na terytorium całej Ameryki Środkowej, gdzie uprawia się je od czasów przedkolumbijskich. Niegdyś w tym regionie było 100 mln drzewek. We wczesnych czasach kolonialnych sprowadzono je na Filipiny, a w 1802 roku zadomowiły się na Sri Lance.

Aby przyspieszyć proces dojrzewania, na Bahamach dzieci zawijają owoce w ciepłe ubrania. Nie należy zrywać niedojrzałych owoców, bo nawet po odleżeniu nie będą zjadliwe. Na plantacjach panuje zasada, że jeśli kilka owoców jest miękkich i zaczyna spadać z drzew, wówczas rozpoczyna się zbiory. Owoce zlokalizowane na czubkach drzew zbiera się specjalnymi metalowymi prętami z odcinarką i koszem na spadające sztuki.

Owoce sączyńca je się, przepoławiając je i wydrążając z nich miąższ, aczkolwiek niektórzy spożywają je ze skórką. Podawane są w formie deserów, a za naczynie służy sama połówka skorupki. Czasami dodaje się do nich posiekaną kolendrę, sok pomarańczowy i bitą śmietanę. Mogą być dodawane do kremowego ciasta i miksowane z jajami, zanim wszystko się zapiecze.

W Dominice mieszkańcy często miażdżą dojrzałe owoce, przecedzają i gotują, a powstały sok przygotowują jako syrop. Dodają też pokruszony na papkę miąższ jako dodatek do naleśników.

KONTAKT

 
© 1998-2016; SŁUPSK; Rafał Cezary Piechociński